Nie ukrywajmy, że miłość pomiędzy osobami tej samej płci jest nadal brana za coś dziwnego. Istnieje mnóstwo osób, które tego nie akceptują tego (ale chwila, co im do tego, jeśli Karolina i Emila będą chciały być razem, nie będą pytać Zbyszka ze Śląska o pozwolenie).
Kilka miesięcy temu dostałam do przeczytania książkę Becky Albertalli pt. Szymon i inni homo sapiens. Przyznam, że do połowy czytanie nie szło mi za dobrze. Nie mogłam zapamiętać imion bohaterów i relacji panujących miedzy nimi, co utrudniało mi zrozumienie kolejnych wątków. Potem dotarło do mnie, o co chodzi w tej historii i resztę czytałam z zapartym tchem, kibicując Szymonowi.
Jakiś czas temu w kinach dostępna była wersja filmowa Szymka. Poszłam, chociaż przyznaję, że dużo rzeczy mi już z głowy wyleciało. Cieszyłam się na zobaczenie tego w wersji kinowej - zawsze ciekawi mnie to, jak tę historię wyobraził sobie reżyser, a jak ja ją zapamiętałam. Zazwyczaj po obejrzeniu filmu nakręconego na podstawie książki, którą przeczytałam, skupiam się tylko na różnicach i podobieństwach. Dopiero po drobnej analizie przechodzę do przemyśleń nad filmem. Z Szymkiem było inaczej.
Książka, jak i film niesie za sobą bardzo ważne przesłanie - moment coming outu należy do osoby, która ten coming out chce zrobić. On nie należy do Ciebie ani twoich kolegów. Dla Ciebie to może być gorąca plotka, bo ten Maciek, tak! właśnie ten Maciek lubi chłopców! Idź i powiedz wszystkim w klasie o tym... tylko po co? Rozróżnij jaką wagę ma dla Ciebie ta informacja, a jaką wagę ma ona dla Maćka. Każdy z nas ma sekrety, z którymi ciężko ujawnić się z dnia na dzień. Nie o wszystkim rozmawiamy otwarcie. Ludzie są zbudowani z wewnętrznych barier, bronią się szybkimi ocenami drugiego człowieka. Rzucamy opiniami na prawo i lewo, raniąc.
Wyobraź sobie, że ktoś przez przypadek dowiaduje się o twoim sekrecie i przy pierwszej lepszej sytuacji oznajmia to wszystkim znajomym. Co czujesz?
Daj możliwość decydowania o momentach. Momenty są ważne.
Książka, jak i film niesie za sobą bardzo ważne przesłanie - moment coming outu należy do osoby, która ten coming out chce zrobić. On nie należy do Ciebie ani twoich kolegów. Dla Ciebie to może być gorąca plotka, bo ten Maciek, tak! właśnie ten Maciek lubi chłopców! Idź i powiedz wszystkim w klasie o tym... tylko po co? Rozróżnij jaką wagę ma dla Ciebie ta informacja, a jaką wagę ma ona dla Maćka. Każdy z nas ma sekrety, z którymi ciężko ujawnić się z dnia na dzień. Nie o wszystkim rozmawiamy otwarcie. Ludzie są zbudowani z wewnętrznych barier, bronią się szybkimi ocenami drugiego człowieka. Rzucamy opiniami na prawo i lewo, raniąc.
Wyobraź sobie, że ktoś przez przypadek dowiaduje się o twoim sekrecie i przy pierwszej lepszej sytuacji oznajmia to wszystkim znajomym. Co czujesz?
Daj możliwość decydowania o momentach. Momenty są ważne.
Komentarze
Prześlij komentarz